Kolor mówi. Zielony – nie tylko eko
Kolor zielony kojarzy się z naturą i wiosenną świeżością. Stosowanie go w aranżacjach wnętrz wpisuje się w nurt biofilii - wprowadzania przyrodniczych inspiracji do pomieszczeń. Jego popularność nie jest jednak efektem chwilowej mody, lecz wyrazem ogólnej tendencji.
W badaniach Lee Ellisa i Christophera Ficka na temat preferencji kolorystycznych zdecydowana większość ankietowanych kobiet (27,9%) wskazywała jako ulubioną barwę właśnie zieleń. Dla mężczyzn był to drugi, po niebieskim, wybór (19,1%). Pozytywny odbiór i szczególne oddziaływanie sprawiają, że warto rozważyć ten kolor jako silny akcent w przestrzeni biurowej.


Bliżej natury
W kontaktach profesjonalnych zieleń usprawnia negocjacje i tworzy klimat zaufania, pozwalając kontrahentowi łatwiej podjąć ostateczną decyzję. Symbolizuje zgodę i akceptację, czego przejawem jest jego obecność - jako antytezy dla czerwieni - we wszelkiego rodzaju aplikacjach i interfejsach użytkowników. Sala konferencyjna czy open space, bazujące na zieleni, ułatwiają zachowanie równowagi emocjonalnej.

Skojarzenia


Duety
Biofilia podpatruje naturę i czerpie z niej inspiracje, także w zakresie kolorystycznych zestawień. Nie dziwi zatem łączenie zielonego z brązem i beżem. Jasne odcienie, podobnie jak pastelowy żółty, błękit czy biel, rozjaśnią zieleń. Pamiętać należy jednak, że jasny zielony w sąsiedztwie rozbielonego błękitu obniża aktywność, jest więc lepszym wyborem dla chillout roomu niż open space’u. Energii dostarczą z kolei duety: zieleń - czerwień oraz zielony - intensywny żółty.
Zielony to superkolor. Może wspomagać zarówno intensywną pracę, jak i relaks, szczególnie gdy kontrastem jest miejski gwar.